Ostatnia prosta – dokręcono już ostatnią śrubkę, a montaż instalacji dobiegł końca. Ekipa ożywia się, bo to już ostatnia prosta i fajrant. Czas więc na próbę generalną, od której zależy zamknięcie zlecenia lub skorygowanie ewentualnych niedociągnięć. No dobrze, ale na czym polega ta ostatnia prosta? Wbrew pozorom wcale nie taka prosta, ponieważ chodzi o najważniejszy element panelowej układanki, czyli sprawdzenie bezpieczeństwa całej instalacji fotowoltaicznej. A ta będzie przez wiele lat wytwarzać prąd na dachu budynku mieszkalnego. To nie tylko wygoda i oszczędności, ale i potencjalne zagrożenia. W związku z powyższym, dziś przedstawimy podstawową check-listę bezpieczeństwa dla świeżo zamontowanego systemu PV.

Obowiązki wykonawcy

Już na wstępie warto zaznaczyć, że kontrola instalacji fotowoltaicznej z zakresu bezpieczeństwa należy do obowiązku ekipy montażowej, mimo że obecne produkty (np. inwerter) posiadają już wbudowane zabezpieczenia. Dlatego bądźmy czujni, kiedy pracownicy nie chcą takowej kontroli przeprowadzić, zasłaniając się różnymi wymówkami jak np. brak czasu, zapewnieniami, że „na pewno” wszystko jest OK czy „Pan się nie martwi, bo robota zrobiona na tip-top, lepiej niż w instrukcji” itd. Nikt nie mówi tu o dosłownym staniu i patrzeniu na ręce, ale pamiętajmy, że ostrożności i pewnej dozy nieufności nigdy za wiele. Może to bowiem zaważyć o bezpieczeństwie mieszkających osób, jak i samego budynku. Profesjonalna grupa montażowa zawsze sygnalizuje, że aktualnie wykonuje testy bezpieczeństwa oraz na bieżąco usuwa wszelkie błędy czy pojawiające się anomalie. Tutaj nie można niczego odłożyć na później. Mamy do czynienia z prądem, dlatego system musi działać prawidłowo bez stwarzania niepotrzebnego zagrożenia.

8 kroków do bezpieczeństwa instalacji PV

Może dla większości to oczywistość, ale testy i pomiary elektryczne należy przeprowadzać przy równomiernym i stałym natężeniu promieniowania słonecznego (co nie zawsze jest możliwe ze względu na zmieniające się warunki meteorologiczne, zwłaszcza wiosną i jesienią). A co więcej, zaleca się również pomiar tego promieniowania (min. 400 W/m², optymalnie 600-700 W/m²), ponieważ pozwoli to na porównanie szacunków z rzeczywistymi parametrami wydajności na działającej instalacji PV. Zobaczmy zatem, jak powinna przebiegać taka kontrola w rozbiciu na etapy (kroki).

1. Test obwodów AC

Jest to podstawowa i rutynowa czynność sprawdzająca. Chodzi tutaj o ścisłe trzymanie się szczegółowych wytycznych wskazanych w normie IEC 60364-6, która określa, jak należy wykonać:

  • pomiar ciągłości przewodów,
  • pomiar rezystancji izolacji,
  • pomiar impedancji pętli zwarcia,
  • pomiar skuteczności ochrony przeciwporażeniowej.

2. Weryfikacja ciągłości połączeń

Nieopatrzne dokręcanie wkrętów, błahe otarcie czy inne działania mechaniczne mogą doprowadzić do poluzowania przewodów, rozłączenia, a nawet ich uszkodzenia. W związku z tym, kolejnym krokiem jest skrupulatne sprawdzenie ciągłości uziemienia (zawsze!) i/lub przewodów połączeniowych instalacji wyrównania potencjałów.

3. Test polaryzacji

Kontrola poprawnej biegunowości oznacza przede wszystkim sprawdzenie prawidłowości „plusów” i „minusów”. Na szczęście, jak wspomnieliśmy wyżej falowniki posiadają wbudowane zabezpieczenia i złe sparowanie nie powinno stwarzać zagrożenia, jednak należy to zweryfikować.

4. Pomiar napięcia w łańcuchach modułów

Ma kluczowe znaczenie, jeśli montowana mikroinstalacja składa się z wielu paneli (modułów), gdzie istotna jest wartość napięcia obwodu otwartego łańcuchów modułów. Można także dokonać pomiaru dla pojedynczego modułu i porównać z parametrami katalogowymi podanymi przez producenta.

5. Pomiar prądu zwarcia łańcuchów modułów

Przy użyciu specjalistycznego miernika do pomiarów rozszerzonych (mającego zastosowanie również przy mierzeniu napięcia) można określić wartość prądu zwarcia dla łańcuchów modułów. Pozwala to na stwierdzenie, czy połączenia modułów zostały wykonane prawidłowo, oraz czy posiadają poprawną polaryzację.

6. Pomiar prądu w czasie pracy falownika

W tym kroku chodzi o precyzyjne zmierzenie prądów pracy i mocy po stronie DC i AC falownika, a także sprawności samego urządzenia. To newralgiczne miejsce, które decyduje o powodzeniu całej inwestycji, dlatego jego test musi być bardzo szczegółowy. W ramach dodatkowych pomiarów można użyć kamery termowizyjnej, dzięki której określa się np. prawidłowość podłączeń przewodów czy wydajność pracy wbudowanego radiatora.

7. Próba funkcjonalności

Wygląda jak zabawa w młodego adepta elektrotechniki, ale jest jedną z najważniejszych, ponieważ dzięki niej możemy dowiedzieć się, czy każdy komponent, jak i samo urządzenie działa zgodnie z przeznaczeniem. W ramach tej próby wykonuje się takie czynności jak:

  • test wyłączników i rozłączników,
  • test falownika (wg wytycznych producenta),
  • test poprawności załączenia i odłączenia instalacji PV od sieci.

8. Pomiar rezystancji (oporności)

Oczywiście chodzi o zmierzenie rezystancji dla izolacji obwodów DC (prądu stałego). Pomiar ten pomoże ustalić, czy nie doszło do uszkodzenia przewodów, a tym samym wykryć potencjalne miejsce podwyższonego ryzyka pożarowego.

Podsumowanie

Badanie bezpieczeństwa instalacji fotowoltaicznej to nie tylko sprawa rzetelności montażowej, ale również obowiązek spoczywający na wykonawcy. Co więcej, przeprowadzenie podstawowej kontroli bezpieczeństwa systemu PV musi być podsumowane poprzez wydanie inwestorowi dokumentacji z wynikami pomiarów wraz z podpisem osoby testującej i jej danymi kontaktowymi, np. KZ Fotowoltaika Zator. Podstawową check-listę można rozszerzyć o dodatkowe czynności, w których zastosowanie ma np. kamera termowizyjna czy inne, specjalistyczne urządzenia.