Po wielomiesięcznej batalii politycznej i burzy w parlamencie wiemy już, że nowy system rozliczania „net-billing” wejdzie w życie – o ironio – w prima aprilis A.D. 2022. Z tego powodu część osób gorączkowo szuka ekip, aby zdążyć ze zgłoszeniem, natomiast ci, którzy są objęci systemem opustów rozważają rozbudowę dotychczasowej instalacji. W związku z tym w dzisiejszym wpisie sprawdzimy, czy taka opcja w ogóle wchodzi w grę, oraz jakie stanowiska zajmują najwięksi gracze rynku dystrybucji energii elektrycznej w Polsce.

Nikomu nie trzeba tłumaczyć, że dokonana nowelizacja przepisów jest bardzo kontrowersyjna. Diametralnie zmienia opłacalność rozliczania mikroinstalacji PV, zwłaszcza dla zwykłych obywateli. Na domiar złego nowa edycja programu „Mój Prąd” zakłada obniżoną kwotę dotacji podstawowej, czyli 3 000 zł. To sprawia, że inwestycja w najpopularniejszy typ OZE staje się coraz mniej atrakcyjna dla przeciętnych gospodarstw domowych ze względu na wspomnianą wyżej opłacalność.

Jak wygląda obecny system rozliczeń dla prosumentów?

Szczęśliwcy, którzy znaleźli wolny termin u ekipy montażowej i zdążą zgłosić swoją mikroinstalację do końca marca br. zyskają. Oczywiście nieco mniej na dotacji, bowiem ta w edycji programu „Mój Prąd 3.0” wynosiła już tylko 3 tys. zł (w edycji 4.0 ma być tyle samo, lub więcej, jeśli w ramach inwestycji zainstalujemy dodatkowo magazyn energii), ale znacznie bardziej na systemie opustów. Dotychczasowy system rozliczeń oznacza, że mając mikroinstalację o mocy mniejszej niż 10 kWp, za każdą wytworzoną przez panele słoneczne 1 kWh i wysłaną do sieci, można pobrać 0,8 kWh. Natomiast w systemach o mocy od 10 do 50 kWp jest to nieco mniej, bo za 1 kWh otrzymujemy do spożytkowania 0,7 kWh.

Rozbudowa instalacji PV – co zmieni się po 1 kwietnia 2022 r.?

Dla prosumentów posiadających już system paneli słonecznych lub tych, którzy zgłosili nową mikroinstalację przed 1 kwietnia 2022 r. zupełnie nic. Będą mogli rozliczać się w korzystnym systemie opustowym przez kolejnych 15 lat, czyli do 31 grudnia 2036 r. Co ważne, prosumenci planujący rozbudować swoje systemy solarne również zyskają, bowiem nadal będą objęci opustami, zwiększając przy tym wolumen produkcji energii elektrycznej oraz stopę potencjalnego zysku na rachunkach za prąd.

Przepisy zakładają, iż pełne wprowadzenie net-billingu zostanie rozłożone na kilka lat. Wiąże się to z okresem przejściowym trwającym od 1 kwietnia 2022 r. do 30 czerwca 2024 r. Ponadto, w ramach tego okresu przewidziano też 3-miesięczny okres ochronny trwający od 1 kwietnia 2022 r. do 30 czerwca 2022 r.

Na czym to polega?

Jeśli mikroinstalacja zostanie zgłoszona między 1 kwietnia a 30 czerwca 2022 r. oraz zdąży wyprodukować i wprowadzić do sieci energię również w tym okresie (01.04-30.06.2022 r.), prosument będzie rozliczany jeszcze przez te maksymalnie 3 miesiące wg systemu opustów. Co więcej, jeśli we wspomnianym okresie ochronnym energia zostanie wyprodukowana i przekazana do sieci, ale nie pobrana z powrotem, to trafi ona do tzw. depozytu konsumenckiego. Co to oznacza? Pewną korzyść, ponieważ dzięki zasileniu depozytu, cena energii elektrycznej, która zostanie przekazana przez prosumenta do sieci będzie stanowić cenę rynkową miesięczną. I taka stawka cenowa będzie obowiązywać właściciela instalacji aż do dnia 30 czerwca 2024 r. Z kolei od 1 lipca 2024 r., kiedy zakończy się tzw. okres przejściowy dla wdrażania net-billingu (nie mylić z 3-miesięcznym ochronnym), cena energii wprowadzanej sieci przez prosumentów będzie ustalana dla poszczególnych okresów rozliczeniowych w wymiarach godzinowych.

Prace legislacyjne nad kolejną nowelizacją trwają

Tak brzmią zapisy dotychczasowej nowelizacji ustawy, jednak na posiedzeniu Sejmu z dnia 27.01.2022 r. niemal jednogłośnie zagłosowano za przyjęciem kolejnej nowelizacji, która przewiduje liberalizację prawa w zakresie obowiązywania systemu opustowego i wydłużenia okresu na zgłoszenie mikroinstalacji. Co zaproponowano? W projekcie założono, że osoby, które do 31.03.2022 r. podpiszą umowę na zakup, montaż lub dofinansowanie instalacji PV z jednostką samorządu terytorialnego (np. gminą) lub innym uprawionym podmiotem, który realizuje projekt dofinansowany z regionalnego programu operacyjnego (RPO) oraz złoży operatorowi prawidłowo wypełniony wniosek o przyłączenie mikroinstalacji do dnia 31.12.2023 r., będzie mógł korzystać z systemu opustów przez kolejne 15 lat, czyli do końca 2038 r. Dodatkowym warunkiem ma być złożenie do swojego sprzedawcy energii elektrycznej oświadczenia informującego o podpisaniu umowy na wspomniany zakup i montaż instalacji PV. Nowe przepisy wciąż czekają na rozpatrzenie przez Senat, dlatego konkretnych informacji na ten temat można spodziewać się niebawem. Polecamy śledzić aktualny stan procedowania TUTAJ.

Czy rozbudowa instalacji PV będzie nadal korzystna?

Odpowiedź na to pytanie brzmi: zdecydowanie tak! W kontekście nadchodzących zmian, pomysł rozwoju istniejącej instalacji (lub tej zgłoszonej do operatora do 31.03.2022 r.) jest bardzo opłacalną propozycją. Liczby przemawiają  same za siebie, więc w zasadzie nie ma na co czekać, bo opustowy system rozliczania będzie obowiązywał przynajmniej do 31.12.2036 r. lub po kolejnej nowelizacji nawet do 31.12.2038 r.

Główni operatorzy na polskim rynku jak Tauron czy Energa utrzymują zgodnie, że jeżeli potencjalna rozbudowa będzie mieścić się w przewidzianych kryteriach mocy mikroinstalacjii PV (2-10 kWp, 10-50 kWp), to nie widzą przeszkód, by nadal korzystać z dotychczasowego systemu opustowego, aż do jego ustawowego wygaśnięcia. Oczywiście jest też możliwość dobrowolnego przejścia na net-billing, składając stosowne oświadczenie. W przypadku rozbudowy systemu do mocy instalacji przekraczającej 50 kWp, rozliczenie będzie opierać się na zasadach sprzedaży energii – czyli jak wcześniej dla tzw. małych instalacji PV.

W zależności od miejsca zamieszkania, zgłoszenia mikroinstalacji PV można dokonać przez internet lub osobiście w Punktach Obsługi Klienta Tauron Dystrybucja zlokalizowanych w: Wadowicach, Chrzanowie, Olkuszu, Krakowie, Żywcu, Jaworznnie, Tychach czy Bielsku-Białej.

Podsumowanie

Aktualny galimatias ustawodawczy może przyprawić o zawrót głowy, jednak zbliżająca się data 1 kwietnia 2022 r. wydaje się być przełomową dla branży OZE w Polsce, zwłaszcza w zakresie rozliczania. Mimo nieco mniejszej opłacalności nowych inwestycji (za sprawą wdrażania net-billingu), ciągle istnieje nisza do zagospodarowania, czyli rozbudowa istniejących instalacji. Wszystko wskazuje na to, że najwięcej skorzystają osoby, które nie tylko zgłoszą swój system PV do końca marca br., ale także prosumenci decydujący się na jej rozbudowę, szczególnie do mocy 10 kWp. Nieznacznie mniej, ale wciąż sporo zyskają również prosumenci powiększający istniejącą mikroinstalację do granicznej mocy 50 kWp. Wniosek? Jeśli ktoś przewiduje większe zapotrzebowanie na energię, to jak najbardziej powinien zainwestować w rozwój systemu PV niezależnie, czy będzie to teraz, czy po 30 czerwca 2024 r. Jednak im wcześniej, tym większa opłacalność przedsięwzięcia, ponieważ system opustowy będzie obowiązywał przynajmniej do końca 2036 r. Duże nadzieje budzi też proponowana kolejna nowelizacja ustawy odraczająca stosowanie net-billingu do końca 2038 r. dla prosumentów, którzy podpiszą umowy montażu instalacji PV do końca marca br. Wniosek? Warto się pospieszyć bez względu na proponowane zmiany przepisów i już teraz sprawdzić wolne terminy u lokalnej ekipy fotowoltaika Zator, zarówno na rozbudowę, jak i pierwszą budowę systemu paneli słonecznych.