Czwarta edycja programu Mój Prąd oraz zastąpienie systemu opustów na rzecz net-billingu to rewolucja na rynku energetyki odnawialnej w Polsce. Chodzi przede wszystkim o wprowadzenie nowych zasad, które premiują autokonsumpcję oraz racjonalne zarządzanie wytwarzaną energią pochodzącą z fotowoltaiki. W związku z tym w nowej puli dofinansowań znalazły się nie tylko zestawy paneli słonecznych, ale również tytułowe magazyny energii, magazyny ciepła i inteligentne systemy zarządzania energią, na które można pozyskać łącznie do 20500 zł. W tym miejscu nasuwa się oczywiste pytanie: czy faktycznie warto inwestować w tak rozbudowany system?
Co to jest magazyn energii elektrycznej i ile to kosztuje?
Niespodziewane zainteresowanie Polaków fotowoltaiką przerosło oczekiwania resortu, a obecna w naszym kraju infrastruktura energetyczna nie dość, że jest niedoinwestowana, to jeszcze generuje poważne straty energii podczas przesyłu. A do tego jest na skraju wydolności, jeśli chodzi o nadwyżki energii pochodzące z domowych systemów fotowoltaicznych. Z tego też względu rozwiązaniem ma być program Mój Prąd 4.0 (pisaliśmy o nim artykuł), który przewiduje wzrost efektywności zużycia energii pozyskanej dzięki panelom słonecznym poprzez. Wszystko za sprawą magazynowania oraz optymalizacji zarządzania konsumpcją przy udziale inteligentnych systemów HEMS/EMS. Wiąże się to z ofertą dofinansowania w kwocie do 15500 zł (lub 20500zł, jeśli prosument zdecyduje się dodatkowo na magazyn ciepła). To wszystko brzmi całkiem sensownie, ale czym tak naprawdę jest ten magazyn energii?
Pisząc o magazynie energii elektrycznej obecnym w regulaminie programu Mój Prąd 4.0, chodzi o urządzenie dedykowane do łączenia z instalacją PV oraz gromadzenia i przechowywania energii elektrycznej przez określony czas, zwykle od kilku do kilkunastu godzin, która pochodzi z systemu fotowoltaicznego. Zasada jest prosta: nadwyżka prądu wyprodukowanego za dnia jest akumulowana i może być w każdej chwili spożytkowana w zależności od potrzeb, najczęściej od zmroku do świtu. Dobrym porównaniem może być tutaj akumulator lub powerbank. Magazyny energii doceniają przede wszystkim właściciele instalacji typu off-grid, czyli tych działających bez wsparcia z sieci energetycznej. Chociaż w Polsce najczęściej stosowanym typem instalacji PV są on-grid (podłączone do sieci energetycznej), to i tak w połączeniu z magazynem przynoszą one spore korzyści zarówno dla prosumentów, jak i wspomnianej wcześniej niedoinwestowanej infrastruktury. Magazyn energii składa się z ogniw, przeważnie litowo-jonowych, litowo-żelazowo-fosforanowych oraz kwasowo-ołowianych. Zwykle są przystosowane do współpracy z inwerterami (falownikami) zarówno 1-, jak i 3-fazowymi. Żywotność magazynu to średnio 15-30 lat w zależności od zastosowanego typu ogniw. Najmniejsze magazyny energii przeznaczone na potrzeby gospodarstw domowych to 5 kWh, natomiast te większe to wartości ok. 10-15 kWh. Co ważne, taki magazyn można rozbudować i łącznie uzyskać pojemności rzędu 50-70 kWh lub więcej, co będzie przydatne dla gospodarstw domowych o dużym zapotrzebowaniu (np. spółdzielnie mieszkaniowe czy duże rodziny zamieszkujące jeden dom) lub prowadzących małą firmę np. warsztat.
Koszty zakupu magazynu energii zależą przede wszystkim od jego pojemności, zastosowanej technologii ogniw oraz uwarunkowań i kompatybilności samej instalacji PV. W 2022 r. rozpiętość cen najmniejszych magazynów to 6000-10000 zł, natomiast w przypadku tych największych będzie to zakres 30000-50000 zł.
Czy warto łączyć panele słoneczne z magazynem energii?
Tak, ponieważ takie zintegrowane inwestycje w OZE pozwalają na znaczne oszczędności, szczególnie w kontekście wdrożenia systemu net-billingu. Łącząc panele słoneczne z magazynem energii i zalecanym systemem EMS/HEMS, można liczyć na takie korzyści jak:
- możliwość nocnej autokonsumpcji energii, która została wytworzona w dzień;
- zwiększenie opłacalności inwestycji ze względu na autokonsumpcję i minimalne wartości zakupu energii od operatora sieci dystrybucyjnej;
- zwiększenie bezpieczeństwa lokalnej sieci energetycznej ze względu na mniejsze ryzyko wzrostu napięcia, a w konsekwencji automatycznego odłączenia instalacji PV.
Dodatkowo zaleca się dokupienie inteligentnego systemu EMS/HEMS, który zadba o wyższą efektywność dystrybucji energii. A ponadto określi pory zwiększonego zużycia, co pozwoli tak zarządzać procesem, aby był on jak najbardziej opłacalny finansowo dla użytkownika przy jednoczesnym zaspokojeniu potrzeb na energię elektryczną.
Dotacja na magazyn energii – czy to się opłaca?
Jeśli weźmiemy pod uwagę, że prosument będzie rozliczany w systemie net-billingu lub zdecyduje się na instalację typu off-grid (niezależną od sieci dystrybucyjnej), to jak najbardziej. Chodzi o to, że ceny zakupu energii z sieci w nowym systemie rozliczania będą wyższe (o zasadach net-billingu też pisaliśmy artykuł). Co więcej, program Mój Prąd 4.0 przewiduje do 7500 zł dotacji na magazyn energii elektrycznej i do 3000 zł na system zarządzania energią, co w efekcie daje nawet 10500 zł dofinansowania (ale max. do 50% kosztów). Dlatego też najbardziej opłacalnym rozwiązaniem będzie tak rozbudowa dotychczasowej instalacji o magazyn i system zarządzania, jak i całkowicie nowa inwestycja składająca się z: paneli PV (do 5000 zł dotacji), magazynu energii elektrycznej (do 7500 zł dotacji) i systemu zarządzania energią (do 3000 zł dotacji), a także opcjonalnie magazynu ciepła/chłodu (do 5000 zł dotacji).
Podsumowanie
Mowa oczywiście o montażu instalacji i rozliczaniu wg nowego systemu net-billing. W związku z tym, zarówno osoby, które mają już panele PV, jak i te, które dopiero zastanawiają się nad ich montażem przez firmę KZ Fotowoltaika Zator, powinny mieć świadomość, że inwestycja w magazyn energii elektrycznej wraz z systemem zarządzania nią może się opłacić nie tylko pod kątem finansowym, ale i zwiększenia niezależNowe zachęty i kwestie techniczne wymuszają wręcz na inwestorach montaż instalacji mniejszych i bardziej dostosowanych do potrzeb energetycznych, a to z kolei ma niebagatelny wpływ – po pierwsze na łączny koszt, a po drugie znacznie bardziej efektywne wykorzystanie czystej energii. Skutkiem tego będzie znacznie szybszy zwrot inwestycji niż początkowo zakładano, czyli już nie ok. 15 lat, a ok. 7-10 lat.ności energetycznej.